Przejdź do głównej zawartości

Rośliny baldaszkowate

 Cześć,

Dzisiaj znowu będzie o roślinach. Jest to bardzo interesująca część przyrody. Gatunków roślin są tysiące, jak nie więcej, dlatego ten temat tak często pojawia się w moich wpisach. Rośliny nie tylko są piękne, ale i przydatne, niektóre również są trujące, ale jak to na świcie bywa, wszystko musi mieć swoją równowagę.

Arcydzięgiel litwor

Czy wiecie co to za roślina? Widzieliście ją kiedyś? Wiecie jak wygląda? A może słyszeliście coś więcej o niej? Jeśli nie to bardzo chętnie przybliżę wam ,,postać’’ tej rośliny.

Arcydzięgiel lekarski - zwany również anielskim zielem lub dzięglem litworem, jest to roślina z rodziny baldaszkowatych uprawiana w celach leczniczych. Jego głównym obszarem występowania jest Azja i Europa,  a w Polsce arcydzięgiel można spotkać w górach, w dolinach rzek oraz czasami w pasach nadmorskich. W Polsce roślina ta objęta jest ścisłą ochroną. Roślina ta jest wysoka, osiąga nawet do 2,5 metra wysokości. Ma grubą łodygę bez liści i włosków, wyrastają z niej duże, pierzaste liście, a kwiaty są zebrane w kuliste baldachy.  Dlatego przynależy roślin baldaszkowatych. Mi osobiście przypomina brokuł.  Surowcem leczniczym anielskiego ziela są jego owoce, korzeń oraz kwiaty

Źródło: https://www.izielnik.pl/blog/arcydziegiel-litwor-jakie-ma-wlasciwosci-zastosowanie-i-przeciwwskazania

Skąd pochodzi nazwa  Arcydzięgiel litwor?

Arcydzięgiel litwor ma wiele nazw zwyczajowych i ludowych, m.in. angelika, dzięgiel lekarski, dzięgiel wielki, anielskie ziele, archangielski korzeń czy anielski korzeń, litwor, ziele Ducha Świętego. Nazwa rośliny wywodzi się podobno od archanioła Gabriela.

Arcydzięgiel na poprawę humoru i dłuższe życie

Kiedyś mnisi żuli kłącza i ziele arcydzięgla (prawię jak gumę do żucia). Wierzyli oni, że dzięki temu ich życie będzie dłuższe. Ale czy tak jest naprawdę?

Pewne jest jednak, że arcydzięgiel działa uspokajająco, jest porównywany do waleriany. Oddziałuje również na florę jelitową. Stosuje się go również przy zaburzeniach trawienia, wzdęciach, braku apetytu, a nawet przy depresji. Ma również działanie przeciwbólowe

Co to jest fadno?

Jest to rodzaj piszczałki wykonanej ze świeżo ściętej łodygi dzięgla leśnego (Angelica silvestris). Fadno posiada od czterech do sześciu otworów i zacięcie ustnikowe. Można powiedzieć, że jest rodzajem prostego klarnetu. Fadno można używać, dopóki łodyga jest świeża. Gdy wyschnie, traci najczęściej swoje możliwości muzyczne. Wtedy nie wydaje już dźwięków

Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Fadno#/media/File:Two_Angelica_F%C3%A1dno_S%C3%A1mi_instruments.jpg
To już wszystko na dzisiaj, mam nadzieję, że dowiedzieliście się czegoś nowego i, że jeszcze tu zajrzycie. A więc…

Do zobaczenia!

Dominika 😊

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czy to już wiosna?

 Cześć, W tym poście skupimy się na temacie dotyczącym nadchodzącej wiosny (może zawita do nas szybciej), a mianowicie będą to owady i rośliny wiosenne. Jest to bardzo przyjemny temat związany ze zbliżającą się porą roku. Na ostatnim wykładzie dowiedziałam się wielu intersujących rzeczy na temat kwiatów i owadów, które pojawiają się wiosną. Niektóre z nich miałam przyjemność zaobserwować, ale jednak nie wszystkie. Planuję więc wybrać się na spacer w poszukiwaniu wiosny. Czy widzieliście kiedyś jak ważka składa jaja? Ja nie wiedziałam jak wygląda ten proces, jednak na wykładzie został nam przedstawiony filmik, na którym skacząca ważka dotykała odwłokiem piasku i w ten właśnie sposób składała jaja. Pewnie nie często można zaobserwować takie zjawisko, ale jest to możliwe. Teraz trochę o owadach Pszczolinka Napiaskowa  Jest to pszczoła wczesnowiosenna, która gniazduje na terenach piaskowych. Samca pszczolinki po kopulacji giną, a z racji tego, że pszczolinki są pszczołami samot

Komunikacja i społeczeństwo

Kilka słów na początek… Jeszcze nigdy nie pisałam dziennika refleksji. Jest to dla mnie coś nowego, a zarazem bardzo interesującego. Stanowi to dla mnie formę pewnego wyzwania, które może okazać się bardzo pomocne w zbieraniu myśli i dzieleniu się nimi z innymi. Postanowiłam zacząć pisać dziennik refleksji, aby móc zbierać swoje wszystkie przemyślenia w jednym miejscu do którego zawsze będę mogła wrócić. Piszę ten dzienniczek refleksji zarówno dla siebie, jak i innych, aby mogli skorzystać z moich przemyśleń i być może zastanowić się nad niektórymi kwestiami, które tutaj poruszę. Na studiach zaczęłam przedmiot o nazwie ,,Edukacja społeczno – przyrodnicza’’. Bardzo mnie ciekawi jakie treści zostaną na nim przedstawione. Od zawsze lubiłam przebywać na łonie przyrody i mam nadzieję, że uczestnictwo w tych zajęciach pozwoli mi zapoznać się różnymi zjawiskami związanymi z przyrodą. Z racji tego, że wiosna zbliża się dużymi krokami nie mogę się już doczekać pierwszych kwiatów i całej oto

Leśne tulipany

 Cześć, Minęło już trochę czasu od poprzedniego wpisu, a więc już czas na kolejny. Dzisiaj porozmawiamy o leśnych tulipanach, ale nie tylko. Na zajęciach z Edukacji-Społeczno przyrodniczej profesor przedstawił nam fragment ze starej książki. Były to notatki kucharza, który służył on u rodziny Denhoffów w Drogoszach pod Kętrzynem. Był to przepis na sok z leśnych tulipanów: „zerwij leśne tulipany, skoro tylko się pojawią, zalej je wrzątkiem, odstaw na 36 godzin, po czym wyciśnij z nich sok. Weź trzy kwaterki miodu, gotuj tak długo, aż się wyklaruje, odszumuj. Wlej do tak przygotowanego miodu cztery lub pięć kwaterek soku, dobrze zagotuj, ostudź.” Źródło: https://www.forumkwiatowe.pl/gatunki-i-odmiany-tulipanow/ Czy jest w tym przepisie coś dziwnego? Nas najbardziej zaciekawiły leśne tulipany. Widzieliście kiedyś leśnego tulipana? W ogrodzie można często je spotkać, ale w lesie? Ale te tulipany istnieją naprawdę. Są to dzikie tulipany zwane inaczej właśnie leśnymi.   Występuje w cał