Przejdź do głównej zawartości

Lekcje przyrody w terenie

 Cześć,


Dzisiejszy post będzie trochę inny, ale również związany z przyrodą.

Czy wiecie jak ważne jest poznawanie przyrody poprzez zmysły? Nie wystarczy tylko zobaczyć zdjęcie danego kwiatka, liścia, czy też drzewa. Doświadczenia są o wiele cenniejsze i dzięki nim można się wiele nauczyć, dlatego chciałabym Was – jak przyszłych pedagogów bardzo zachęcić do prowadzenia zajęć z dziećmi w terenie. Większość nauczycieli nie jest chętna do różnych wycieczek na lekcjach, ale to nie musicie być wy! Przyrodę należy poznawać nie tylko zza okna. Gdy nadchodzi wiosna i wszystko rodzi się do życia jest to idealna okazja na wyjście w teren i zaobserwowanie budzących się owadów, kwiatów. Nie trzeba wybierać się daleko, wystarczy najbliższa okolica szkoły, czy też przedszkola. Tam też jest dużo możliwości. Takie zajęcia można przygotować sobie wcześniej, jeżeli ktoś czuje taką potrzebę, ale nie jest to przecież konieczne. Nie należy także obawiać się, że czegoś nie wiemy, nie potrafimy. Razem z dziećmi możemy odkrywać tajemnice przyrody. Są różne pomoce, aplikacje, które pomogą nam np. zidentyfikować nieznane nam rośliny, wystarczy użyć telefonu.

Na zewnętrz można organizować różne zabawy dla dzieci np. zabawy tropiące w postaci rozmaitych zadań zarówno fizycznych jak i umysłowych. Dzieci w ten sposób nie tylko rozładują swoją energię, ale także nabiorą nowych doświadczeń, które mogą się im przydać w przyszłości, a przy okazji mogą zdobyć wiedzę, która jest przyswajana szybciej jeżeli można ją zdobyć w praktyce.

Źródło: https://bosw.pl/2020/09/wyjazdowa-lekcja-przyrody-na-terenie-naszego-osrodka/
Istnieje także wiele miejsc, gdzie możemy zabrać dzieci. Są to muzea przyrodnicze, planetaria, lekcje organizowane w bibliotekach lub innych instytucjach. Wystarczy tylko rozejrzeć się po własnej okolicy, a na pewno znajdą się ciekawe atrakcje i miejsca, które warto odwiedzić. Nie tylko dzieci dowiedzą się czegoś nowego, ale także i wy. Zdobędziecie doświadczenie, a może nawet sami zaczniecie organizować tego typu spotkania. Na pewno nie jest łatwo prowadzić zajęcia w ternie, ponieważ zależy to od wielu czynników, na które nie mamy wpływu. Ale nie należy się poddawać, zawsze warto próbować. Przecież nie ma ludzi idealnych, którzy nie popełniają błędów. A z każdej porażki można wyciągnąć wnioski.

Razem ze społecznością szkolną może naprawdę wiele zdziałać. Trzeba otworzyć się na świat i podnieść oczy znad podręczników. Wyjść poza schemat i stworzyć coś wspólnie tak, aby przyniosło to korzyści zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli. Wspólne akcje np. sprzątanie świata, czy przygotowywanie wystaw na świeżym powietrzu może pomóc ,,przełamać lody’’ i odejść od typowego myślenia, że uczeń jest niżej niż nauczyciel. Relacje są bardzo ważne i należy je pielęgnować

Źródło: https://czytamsobie.pl/jak-zorganizowac-ciekawa-lekcje-przyrody

Jeszcze raz bardzo was zachęcam do wyjścia poza schemat. Nie bójcie się uczyć w terenie. Przyroda to wasz przyjaciel, nie wróg. Dlatego warto wykorzystać jej walory i zainteresować nią innych.

Do zobaczenia następnym razem!

Dominika 😊

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czy to już wiosna?

 Cześć, W tym poście skupimy się na temacie dotyczącym nadchodzącej wiosny (może zawita do nas szybciej), a mianowicie będą to owady i rośliny wiosenne. Jest to bardzo przyjemny temat związany ze zbliżającą się porą roku. Na ostatnim wykładzie dowiedziałam się wielu intersujących rzeczy na temat kwiatów i owadów, które pojawiają się wiosną. Niektóre z nich miałam przyjemność zaobserwować, ale jednak nie wszystkie. Planuję więc wybrać się na spacer w poszukiwaniu wiosny. Czy widzieliście kiedyś jak ważka składa jaja? Ja nie wiedziałam jak wygląda ten proces, jednak na wykładzie został nam przedstawiony filmik, na którym skacząca ważka dotykała odwłokiem piasku i w ten właśnie sposób składała jaja. Pewnie nie często można zaobserwować takie zjawisko, ale jest to możliwe. Teraz trochę o owadach Pszczolinka Napiaskowa  Jest to pszczoła wczesnowiosenna, która gniazduje na terenach piaskowych. Samca pszczolinki po kopulacji giną, a z racji tego, że pszczolinki są pszczołami samot

Komunikacja i społeczeństwo

Kilka słów na początek… Jeszcze nigdy nie pisałam dziennika refleksji. Jest to dla mnie coś nowego, a zarazem bardzo interesującego. Stanowi to dla mnie formę pewnego wyzwania, które może okazać się bardzo pomocne w zbieraniu myśli i dzieleniu się nimi z innymi. Postanowiłam zacząć pisać dziennik refleksji, aby móc zbierać swoje wszystkie przemyślenia w jednym miejscu do którego zawsze będę mogła wrócić. Piszę ten dzienniczek refleksji zarówno dla siebie, jak i innych, aby mogli skorzystać z moich przemyśleń i być może zastanowić się nad niektórymi kwestiami, które tutaj poruszę. Na studiach zaczęłam przedmiot o nazwie ,,Edukacja społeczno – przyrodnicza’’. Bardzo mnie ciekawi jakie treści zostaną na nim przedstawione. Od zawsze lubiłam przebywać na łonie przyrody i mam nadzieję, że uczestnictwo w tych zajęciach pozwoli mi zapoznać się różnymi zjawiskami związanymi z przyrodą. Z racji tego, że wiosna zbliża się dużymi krokami nie mogę się już doczekać pierwszych kwiatów i całej oto

Leśne tulipany

 Cześć, Minęło już trochę czasu od poprzedniego wpisu, a więc już czas na kolejny. Dzisiaj porozmawiamy o leśnych tulipanach, ale nie tylko. Na zajęciach z Edukacji-Społeczno przyrodniczej profesor przedstawił nam fragment ze starej książki. Były to notatki kucharza, który służył on u rodziny Denhoffów w Drogoszach pod Kętrzynem. Był to przepis na sok z leśnych tulipanów: „zerwij leśne tulipany, skoro tylko się pojawią, zalej je wrzątkiem, odstaw na 36 godzin, po czym wyciśnij z nich sok. Weź trzy kwaterki miodu, gotuj tak długo, aż się wyklaruje, odszumuj. Wlej do tak przygotowanego miodu cztery lub pięć kwaterek soku, dobrze zagotuj, ostudź.” Źródło: https://www.forumkwiatowe.pl/gatunki-i-odmiany-tulipanow/ Czy jest w tym przepisie coś dziwnego? Nas najbardziej zaciekawiły leśne tulipany. Widzieliście kiedyś leśnego tulipana? W ogrodzie można często je spotkać, ale w lesie? Ale te tulipany istnieją naprawdę. Są to dzikie tulipany zwane inaczej właśnie leśnymi.   Występuje w cał